''[. . .] Po kilku godzinnej rozmowie i dobrej kolacji poszłam zmęczona i najedzona po uszy do pokoju. . .''
Po zjedzeniu bardzo dobrej kolacji w jeszcze lepszym towarzystwie. Postanowiłam wrócić do pokoju niestety sama, bo Magdy ani chłopaków nie było na kolacji. Po moim zdziwieniu drzwi były otwarte, a doskonale pamiętam jak je zamykałam. W drzwiach zauważyłam, że na łóżku siedział Damian z Olkiem i byli bardzo zajęci grą w karty. Stojąc tak chwilkę zauważyłam, że mnie nie widzą więc postanowiłam wejść do środka. Mocno trzaskając drzwiami i przy okazji wybuchając śmiechem, bo ich miny powaliły mnie na kolana. . .
******
- Hej Miśki - krzyknęłam nadal się śmiejąc.
- Zuzka przestraszyłaś nas - Olek wyrzucając karty z dłoni.
- Jak ja się o Ciebie martwiłem. Myślałem, że coś Ci się stało - Damian mówił ze smutna miną i mocno mnie przytulił.
- Jeśli mowa o tym to ja też się zamartwiałam. Nigdzie Was nie było i gdyby nie Wojtek nawet nie wiedziała bym gdzie iść - mówiłam do nich ze szklankami w oczach.
- Kurcze wybacz zapomnieliśmy zostawić Ci kartkę. Ale trener kazał wrócić wszystkim na trening. Wybacz następnym razem to się nie powtórzy.
- Zuzka : No okey niech Wam będzie - powiedziałam kładąc się na swoje łóżko
- Ej nie wiecie może gdzie jest Magda. Nie mogę się do Niej dodzwonić. - Lecz Damian poszedł w tym samym czasie do łazienki, a z Olkiem nie daje się spokojnie rozmawiać ostatnio.
- No może wiemy może nie - droczył się ze mną.
- Pytam poważnie bardzo się o nią martwię - krzyknęłam na Niego, a w tym czasie Damian wyszedł z łazienki.
- Co się dzieje czy Wy potraficie się 10 minut nie kłócić??
- To nie ja zaczęłam/ąłem pierwsza/y. To był/a on/a - mówiliśmy w tym samym czasie.
- Ej ćwiczycie to, a o co poszło w ogóle??
- On mnie denerwuje i nie chce powiedzieć gdzie jest Magda, a ja się bardzo o nią martwię.
- A więc nasza mała Magda chyba wpadła w oko temu blondynowi z Borussii - Marco chyba tak mu było no ten z fryzurą lamy - wybuchnęliśmy śmiechem, ale po chwili mówił dalej - Zaprosił ją na kolacje po treningu. Była tu, ale Ciebie nie było chciała z Tobą pogadać, ale nie przyszłaś i wyszła chwilę przed Tobą. A Ty gdzie się szlajałaś miałaś przecież podobno odpoczywać.
- Spałam, wykąpałam i postanowiłam coś zjeść. A przy okazji pogadać sobie z Wami, ale nikogo nie było, więc dotrzymałam towarzystwo Lewemu, Wasylowi, Łukaszowi i Kubie z Wojtkiem. Pogadałam sobie z nimi oni mnie nakarmili jak małe dziecko po czym przyszłam i resztę już znasz. A i zapomniałam dodać, że Wasyl mi powiedział, że wyglądam jakby mnie ktoś zjadł, przeżuł, wypluł i zakopał, a ja zmartwychwstałam ledwo żywa.
- Zgodzę się z Nim.
- Wiesz co świnia z Ciebie - rzekłam udając obrażoną.
- Damian: Przepraszam. Nie no okey to co robimy??
'' Przepraszam, że znowu Cię zostawiłam samą, ale pojechałam z chłopakami na trening wieczorem pogadamy.
Twoja Madzia
P.S. A i bym zapomniała Łukasz, Pan Fornalik i lekarz kazali Ci dziś także siedzieć w pokoju i nie wychodzić, bo bardzo źle wyglądasz. I około 10:00 ktoś do Ciebie powinien wpaść więc tym bardziej nie wychodź nigdzie.
Całuski :**** ''
Po przeczytaniu zrobiło mi się bardzo smutno no, ale cóż jak muszę to muszę nie chce ich denerwować, ani stwarzać więcej problemów szkoda tylko, że przez to nie mogę spełniać swoich marzeń kiedy tak nie wiele brakuje do ich spełnienia. Poszłam do łazienki spojrzałam w lustro i aż sama się zdziwiłam, że nie pękło. Szybko się ogarnęłam i zeszłam po śniadanie, bo dochodziła już 9, a o 10 ktoś miał do mnie wpaść podobno. Więc tempem żółwia powędrowałam na stołówkę akurat obsługa sprzątała po piłkarzach.
- Dzień Dobry Panie Wojtku - podeszłam do niego lekko się uśmiechając nie pewna jego reakcji.
- Nie no nie musisz tak oficjalnie mów mi Wojtek czy jak tam będziesz sobie chciała tylko nie Pan, bo staro się czuję - wstał i podał mi rękę z uśmiechem na twarzy.
- Zuzka miło - odpowiedziałam odwzajemniając Jego gest.
******
To tyle postaram się potem dodać coś jeszcze, a jak nie to jutro. Teraz będę dodawać częściej, bo mam więcej luzu. Więc proszę o czytanie i zostawianie opinii paaa :***
Kocham...
OdpowiedzUsuń(jestem pierwsza)
Szczypiorek <3
całuski
OdpowiedzUsuń(jestem druga)
narazie fajnie ale wspułczuje zuzki bo tak samej siedzieć jest nudnoa