Moja pasja - piłka nożna powróciła po jednej szkolnej wizycie na stadionie. Choć zawsze kochałam ten sport musiałam to skończyć. Teraz moje marzenia znów się spełniają, a największym jest osobiste poznanie swoich idioli.
Wszystko zaczęło się kiedy miałam 9 miesięcy. Tato zawsze zabierał mnie na boisko i pokazywał jak się gra. Na początku nie podobało się mi się to bieganie za piłką po całym boisku. Po prostu nie sprawiało przyjemności jak innym. Wybrałam więc podstawową pozycje - bramkarza. Kochałam bronić gole przeciwników i odbierać podania od swoich. Uwielbiałam oglądać radość przyjaciół z drużyny i gniew przeciwników to sprawiało mi ogromną satysfakcje. A najgorsze odczucie jakie mi towarzyszyło to było po przegranym meczu kiedy byłam zła na siebie, że nie dałam z siebie wszystkiego.
Niestety w wieku 13 lat musiałam przerwać w grę. Nie mogłam w to uwierzyć cały czas chciałam do tego wrócić, ale wiedziałam, że to definitywny koniec. Wolny czas zabijałam na spotkaniach z przyjaciółmi lub chodzeniem na orlika i graniem w siatkówkę. Niestety nowy sport nie dawał mi takiej satysfakcji co piłka nożna. W trzeciej klasie gimnazjum zdarzyło się coś co mnie bardzo odmieniło. Moje marzenia znów powróciły.
Od tamtej pory mimo choroby i tak robię to co kocham. Aktualnie jeżdżę z rodzicami na mecze i dopinguje swoją ukochaną drużynę, ale kiedy nie mogę oglądam ją w telewizji.
Ale czuję że za niedługo rozpocznie się nowy etap mojego życia, które odmieni je o 180 stopni.
*****
Nie wiem jak mi poszło, bo to mój pierwszy blog proszę o wyrozumiałość.
Super:*** <3
OdpowiedzUsuńCiekawy czekam na więcej :***** <3 <3
OdpowiedzUsuńZapowiada się dosyć ciekawie ;)
OdpowiedzUsuńCzekam na kolejny wpis. :>
Zapraszam do siebie :
http://spragnieni-szczescia-bvb-jungs.blogspot.com/
oraz
http://schwarzz-gelb.blogspot.com/
Widzę że kochasz piłkę i życzę spełnienia marzeń czekam na więcej
OdpowiedzUsuńCałuski:D
wow, aż prawie się rozpłakałam, chociaż tą historię znam ♥
OdpowiedzUsuń